Świat win lubi gadżety. Nowy Świat zaś lubi proste rozwiązania. Tym razem te dwa skrajnie różne pojęcia zostały ze sobą połączone – w najlepszy z możliwych – sposób. Zwykle zawartość kilku kieliszków (dokładnie pięciu!) zamykana jest szczelnie w szklanej butelce, z korkiem i etykietą. Zamykana tak, by nie dopuścić do niej tego, co złe, a złe jest powietrze. A gdyby tak skusić się tylko na jeden jedyny kieliszek najlepszego / ulubionego / niezwykłego wina? I gdyby zrobić to tak, by nie zaszkodzić całej reszcie kieliszków zamkniętych w szczelnej butelce? Niemożliwe? W tym wypadku nie istnieje!

Nie samą kuchnią człowiek żyje. Powiemy więcej, nie tylko zdrową kuchnią żyjemy, ale i winem na zdrowie! Nowy Świat to zawsze wytworne, idealnie współgrające z daniem wino. Dlaczego warto z umiarem je samakować?

Czerwone na zdrowie! Czerwone wino zawiera cenne dla zdrowie składniki, które poszerzają tętnice, dzięki czemu krew krąży szybciej i szybciej dociera ze swoimi składnikami do każdej komórki naszego ciała. To z kolei wpływa na zahamowanie procesów zakrzepowych, a serce lepiej zaopatrywane jest w tlen. Poza tym, polifenole zawarte w czerwonym winie mogą przyczynić się do zmniejszenia ilości złego cholesterolu w naszym organizmie, zapobiegają zmianom miażdżycowym, usprawniają przepływ krwi, mają działanie antynowotworowe i przeciwzakrzepowe.

Skąd te właściwości?

Badania wskazują, iż właściwości prozdrowotne to domena przede wszystkim czerwonego wina. Przy jego fermentacji wykorzystuje się nie tylko owoce, ale także ich skórki. A to one są głównym źródłem polifenoli – składnika, dzięki któremu czerwone wino obfituje w swoje prozdrowotne właściwości. Oczywiście, dostarczamy ich również jedząc winogrona, ale według badań nie są one tak łatwo przyswajalne, jak te wytworzone w procesie fermentacji, który rozbija polifenole na prostsze związki, a przez to nasz organizm łatwiej je trafi.

Dlaczego? Podstawą diety śródziemnomorskiej są owoce morza, ryby, świeże warzywa i owoce. To tutaj na stołach królują aromatyczne, świeże zioła, drogocenne oliwa z oliwek. W wielu krajach kuchnia śródziemnomorska prezentuje swoją, indywidualną postać – dostosowaną do klimatu i dostępności produktów. Jednak mimo iż jej oblicze jest różne, można odnaleźć wspólny mianownik – to niska kaloryczność, lekkość, korzystny wpływ na nasze serce i układ krążenia. Bogata również w wino, a to czerwone, spożywane w umiarkowanych ilościach chroni nas przez rozwojem miażdżycy czy chorób nowotworowych.

Najbardziej popularne regiony kuchni śródziemnomorskiej to te afrykańskie: jak Maroko, czy Egipt, dalej już nasz rodzimy kontynent: Grecja, Francja, Hiszpania i oczywiście Włochy. Mimo iż tak daleko, czerpiemy w bielskim Nowym Świecie garściami, inspirując się potrawami głównie regionu południa Europy, gdzie najbardziej charakterystyczne jest użycie aromatycznych ziół i kultura picia wina. Kolejnym wspólnym mianownikiem (a i cechą wyróżniającą nas!) jest fakt miłości do gotowania, otwartości i gościnności – wszystkie te cechy spotkacie także w Naszej Restauracji. Łagodny klimat sprzyja gotowaniu, zwłaszcza przysmaków o niezapomnianym aromacie, wydobywanym z warzyw, stanowiących dodatek do wielu dań. Podstawą kuchni śródziemnomorskiej są oczywiście ryby i inne owoce morza – przyrządza się z nich zupy, gulasze, stanowią dodatek do makaronów. Najczęściej spotykane będą sola, flądra, grouper, a także anchois czy ośmiornica. Wśród mięs prym wiodą króliki, drób, wieprzowina, kozy i owce, którym oprócz mięsa zawdzięczamy też mleko, a dalej różne gatunki sera.

Drodzy Klienci!

Życząc Wam zdrowych, pogodnych i rodzinnych Świąt, pragniemy Was poinformować o naszych świątecznych godzinach otwarcia…

Zapraszamy w Wigilię Bożego Narodzenia do godziny 14.oo.
Niedziela, 25. grudnia: nieczynne
Poniedziałek, 26. grudnia zapraszamy od 12.00 do 22.oo

W Sylwestra, 31. grudnia zapraszamy w godzinach od 10.00 do 01.00
W Nowy Rok, 01. stycznia: nieczynne

Wesołych Świąt życzy zespół Nowego Świata!

Mąka i woda. Jeszcze parę dodatków. Tyle potrzeba, by prostota i pełnia smaku zawitała do kuchni. Dobrze dobrane przyprawy oraz odrobina finezji albo sprawdzone receptury, by wydobyć tradycję. Wszystko to w proporcjach idealnych tworzy jedno z najstarszych i najprostszych dań kuchni polskiej. Mowa o pierogach, które w naszej kuchni goszczą nieustannie od lat, i które lepione są według pradawnych receptur. W Nowym Świecie znajdziecie kilka wariacji na ich temat, od tych najsłynniejszych – ruskich, po te wykwintne – nadziewane kaczką czy jagnięciną.

Cały sekret tkwi w cieście. Musi być starannie wyrabiane i ugniatane, intensywnie i tak długo, aż stanie się mocno jędrne, elastyczne i zechce współpracować z wałkiem. Składa się tylko z dwóch składników: mąki i letniej wody, ale w idealnie dobranych proporcjach. Wałkowanie to etap kolejny, równie ważny, gdyż pierogowe ciasto musi być cienkie jak obrus! Ma bowiem swoje tajne zadanie. To ono otula esencję smaku i wydobywa z pierogów ich największą wartość – odpowiednio przyrządzony farsz! A wariacji w temacie smaków jest sporo. Serce pierogów to farsz – wypływający i rozpływający się w ustach. Odpowiednie przyrządzenie i łączenie składników składa się na sukces najsmaczniejszego staropolskiego dania. Dania, które swoją prostotą zachwyca od lat, przywołując uśmiechy na twarzach i zabierając w rzewną podróż do lat dzieciństwa i babcinych smaków.

A farsz? To na równi z ciastem istotny składnik. Można podejść do niego tradycyjnie, można dowolnie połączyć składniki. Ważne, by odpowiednio wydobyć smak. Poprzez mieszaninę przypraw, odpowiednio zestawione świeże zioła, świeżo mielony pieprz i podstawę farszu – dobre mięso. To, na które się zdecydujemy zależy tylko od naszej fantazji. W Nowym Świecie fantazję mamy bogato rozwiniętą, dlatego znajdziecie tutaj wielość smakowych pomysłów. Jagnięcinę łączymy z szynką parmeńską, a kaczkę z odrobiną sosu grzybowego. Możemy też zaoferować szpinak połączony z sosem serowym. Do tradycyjnych ruskich dodajemy krztę czosnku niedźwiedziego, który ma cudowne walory smakowe. Pierogi z naszej kuchni zapewniają sentymentalną podróż do krainy szczęśliwości, tak bardzo kojarzonej z babcinym smakiem i domowym ciepłem.